Dziecko skończyło jedną szkołę, idzie dalej w świat … ale to podróż z papierami. Odbierając dokumenty otrzymałem ze Szkoły córki taką informację dotyczącą dokumentacji medycznej mojego dziecka:
“Poprzedni świadczeniodawca nie przekazał dokumentacji medycznej, w skutek czego nie ma wglądu do obowiązkowych badań przesiewowych z ubiegłych lat. Do dnia wydania karty zdrowia ucznia dokumentacja nie została przekazana. Profilaktyczną opiekę zdrowotną nad uczniem przejęto w styczniu 2023 r.”

Krew mnie zalała, przynajmniej od stycznia 2023 r. ani szkoła, ani obecny świadczeniodawca nie wie gdzie jest dokumentacja medyczna, czyli dane wrażliwe mojego dziecka, dane osobowe, na co jest chora, jakie badania itd, itd…
Jak to się stało, że dokumentacja wyparowała? Wiem, że była bo sam ją dostarczyłem z poprzedniej placówki po przeprowadzce gdy zmienialiśmy szkołę. Co zrobiono aby dowiedzieć się gdzie te dane teraz są i po co je ze Szkoły wyniesiono?

W lipcu przekazałem informację do Młynarska 46 Biuro Rzecznika Praw Pacjenta i #UODO . Główny Inspektor Danych Osobowych nawet nie odpisał. natomiast Rzecznik Praw Pacjenta poradził cyt. “W opisanej przez Pana sprawie proponuję zwrócić się pisemnie do kierownika podmiotu leczniczego z prośbą o udostępnienie dokumentacji medycznej.” Bartłomiej Chmielowiec – dziękuję za wspaniałą radę! Ja mam szukać poprzedniego świadczeniodawcy prowadzącego gabinet medycyny szkolnej po Polsce i łaskawie poprosić go o coś – co jak wynika z ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami – nie miało prawa opuścić budynku Szkoły. Ustawa mówi również o koordynacji opieki nad uczniem, współpracy, sprawozdawczością i oczywiście finansowaniem. Ale skoro od stycznia nie wiadomo nawet gdzie jest dokumentacja, to co tu mówić o jakiejś współpracy…
Wyleciał za to z roboty Ministerstwo Zdrowia bo ujawnił dane wrażliwe lekarza, jak wynika z odpowiedzi Rzecznik Praw Pacjenta dane wrażliwe ucznia nie są aż takie istotne i sam mogę ich sobie poszukać w sieci…. Pacjent w sieci